Chłoniak Burkitta - objawy, diagnoza, rokowania.
Chłoniak Burkitta to określenie rzadkiego typu agresywnych nowotworów, występujących...
Czytaj więcejSposób, w jaki się odżywiamy, ma niewątpliwie ogromny wpływ na nasze życie. W końcu „jesteś tym, co jesz”, a utrzymując zbilansowaną dietę, dostarczamy swojemu organizmowi wszystkich substancji niezbędnych do jego prawidłowego funkcjonowania. Jednak, czy dieta może uchronić nas przed zachorowaniem na raka? Wokół tego tematu urosło mnóstwo mitów, które pomimo coraz większej świadomości nadal krążą wśród społeczeństwa.
To pojęcie spędza sen z powiek wielu osobom. Na zdrową dietę składają się takie produkty, które dostarczają wszystkich składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Grupami produktów, które odgrywają w niej bardzo ważną rolę, są warzywa i owoce. W czasie kompletowania posiłku powinniśmy przeznaczyć na nie aż połowę talerza. Zarówno warzywa, jak i owoce, są źródłem błonnika. Zajmuje on istotne miejsce w diecie, ponieważ odpowiada za prawidłową perystaltykę jelit i powoduje, że uczucie sytości utrzymuje się znacznie dłużej. Można go też znaleźć w pełnoziarnistych produktach – chlebie, brązowym makaronie, ryżu i kaszach. Ponadto, jego obecność w diecie znacząco obniża ryzyko zachorowania na nowotwory układu pokarmowego, w szczególności raka jelita grubego. Za wzrost ryzyka odpowiada duże spożycie przetworzonego i czerwonego mięsa. Z tego powodu, warto wprowadzić do diety dni bezmięsne, podczas których mięso zostanie zastąpione przez strączki, np. cieciorkę, soczewicę lub tofu. Z kolei w dni mięsne powinniśmy wybierać nisko przetworzone mięso - rybę lub pierś kurczaka.
Substancje, które są bezpośrednią przyczyną rozwoju nowotworów, określa się mianem kancerogennych. Kancerogennych produktów spożywczych jest stosunkowo niewiele, a w większości przypadków mamy do czynienia z produktami zwiększającymi ryzyko wystąpienia zmian nowotworowych, jednak niestanowiących ich bezpośredniej przyczyny. Wokół sporej części produktów narosło wiele mitów, które postanowiliśmy obalić.
Akrylamid to substancja, która pojawia się naturalnie podczas obróbki żywności przez długi czas w wysokich temperaturach. Można ją znaleźć w żywności, która uległa przypaleniu podczas gotowania lub w czasie pieczenia. Przez długi czas pokutowało przekonanie, że takich produktów nie powinno się już spożywać, właśnie ze względu na rzekome właściwości rakotwórcze. Akrylamid występuje również w ciastkach, chlebie, czipsach, a nawet kawie i jak podaje Cancer Research UK, badania nie wykazały żadnego związku pomiędzy spożyciem akrylamidu i zwiększoną zachorowalnością na raka.
Produktom sojowym przypisuje się związek z rozwojem nowotworów, szczególnie raka piersi. Przyczyną takiego stanu rzeczy są występujące w soi izoflawony, których budowa chemiczna przypomina budowę estrogenów, czyli żeńskich hormonów. Ich wysokie stężenie w organizmie powiązano ze wzrostem ryzyka zachorowania na raka piersi. Jednak, jak wskazuje Mayo Clinic, badania pokazują, że sprawa ma się zupełnie inaczej. Produkty sojowe zawierają małą ilość izoflawonów, związku, z czym nie stanowią ryzyka dla organizmu, a spożywane w umiarkowanych ilościach mogą przyczyniać się do zredukowania ryzyka.
Mianem superfoods określa się produkty, które wyróżniają się dużym stężeniem składników odżywczych – witamin i minerałów. Powszechnie panująca opinia, że spożywanie ich znacząco poprawia ogólny stan zdrowia i obniża ryzyko zachorowania na raka, nie została niestety jednoznacznie potwierdzona przez badania.
Jeszcze do niedawna panowało przekonanie, że słodziki (zwłaszcza sztuczne takie, jak np. aspartam) są bezpośrednią przyczyną rozwoju nowotworów. Można je znaleźć w wielu produktach oznaczonych jako „Zero”, czyli bez cukru. Badania przeprowadzone przez wiele niezależnych instytucji, w tym European Food Safety Authority wykazały, że spożywanie słodzików w umiarkowanych ilościach nie wpływa negatywnie na ludzki organizm.
Więcej na temat diety antyrakowej znajdziesz w artykule: Dieta antyrakowa: jedzenie, które pomoże Ci w walce z rakiem
Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem, prowadzona przez Światową Organizację Zdrowia, stworzyła klasyfikację czynników i substancji kancerogennych, w której łącznie wyróżniono 5 grup. Grupę 1. tworzą czynniki i substancje o jednoznacznie kancerogennym wpływie na ludzi – palenie papierosów, promieniowanie słoneczne, smog, azbest, itd. W grupie tej znalazło się również przetworzone mięso oraz alkohol. W grupie 2A. można znaleźć substancje prawdopodobnie rakotwórcze takie, jak DDT (silny związek do odstraszania owadów) i glifosat (herbicyt), a także czerwone mięso. Badania przeprowadzone przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), które skupiały się na raku jelita grubego, pokazały, że zarówno mięso czerwone, jak i mięso przetworzone, wykazują kancerogenność ogólną i wiążą się z rozwojem raka piersi i raka prostaty. Kancerogenność tych produktów wynika przede wszystkim z substancji, które pojawiają się podczas jego obróbki termicznej. Rakotwórczy wpływ na człowieka wykazał również alkohol. Oznacza to, że spożywanie go przez dłuższy czas, często i w dużych ilościach może powodować nieodwracalne zmiany w wielu narządach – nie tylko w wątrobie
Wprowadzając zmiany do diety, nie musimy całkowicie rezygnować z ulubionych potraw. Warto jednak ograniczyć je do minimum lub wybierać ich zdrowsze, mniej przetworzone alternatywy. Co nam to da? Z pewnością obniżymy ryzyko wystąpienia problemów ze zdrowiem, co dotyczy nie tylko nowotworów, ale również wielu innych schorzeń – cukrzycy, chorób układu krwionośnego, otyłości, osteoporozy itd.
Chłoniak Burkitta to określenie rzadkiego typu agresywnych nowotworów, występujących...
Czytaj więcejChłoniak Burkitta to określenie rzadkiego typu agresywnych nowotworów, występujących...
Czytaj więcej